środa, 28 maja 2014

Jakie buty na lato?

Wprawdzie gorączka trochę odpuściła, ale miałam okazję obejrzeć dziś zapowiedzi synoptyków, którzy zgodnie twierdzą, że lato do nas wróci, i to wcześniej, niż się tego spodziewamy. Dlatego do mojej kolekcji powinny dołączyć kolejne buty, bo mam braki w letniej kolekcji. A jakie obuwie na tą porę roku mogę Wam zaproponować?




Japonki - muszą być, i koniec. Najwygodniejsze buty, chociaż nie wszyscy tak sądzą. Celowo piszę wszyscy, a nie wszystkie, bo występują również w wersji męskiej. Chociaż są tacy, którzy uważają, że tego rodzaju obuwie odbiera facetowi męskości. Ja tam nie sądzę. Niektórzy muszą się do nich przyzwyczaić, inni wkładają na stopy pierwszego dnia sezonu letniego i nie narzekają na obtarcia. To mój numer jeden wśród lekkiego, odkrytego obuwia.

Crocsy - MEGA. Uwielbiam. Są leciutkie, i czuję się tak, jak bym nic nie miała na stopach. Mogą to być tradycyjne klapki, mogą wyglądać jak sandałki, albo trampki. Wygodne, estetyczne, i MODNE.

Sandały - a no tak, i o nich nie można zapominać. Mnóstwo fasonów i wzorów. Z paseczkami, i bez, zdobne i bardziej skromne. Ja często wypieram te w wersji japonek.

Trampki- ehe.. wiem, że lato, to w stopę gorąco. Ale i latem zdarzają się chłodniejsze dni. Poza tym, są świetne do uprawiania sportów- jazdy na rowerze na przykład albo nordic walking - uwielbiam te spacery z kijkami. Nie wyobrażam sobie, jak miałabym chodzić w sandałach.

Szpileczki - zabudowane - tak. Ale niektóre modele odkrywają palce. Z resztą, jeśli wybierzemy model ze skóry, na pewno stopa się nie spoci.

I tak się właśnie zastanawiam, jaki model dokupić sobie w tym roku. Wiem, że na jednym się nie skończy - pisałam już o swoim uzależnieniu od obuwia;) dlatego jutro ruszam na łowy a przy okazji.. do butów dopasuję jakąś torebkę - ich też nigdy nie za wiele;)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz